piątek, 03 listopad 2017 11:12

Szczególna ostrożność kierującego pojazdem zmieniającego kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu

Napisał Dariusz P. Kała
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Postanowienie Sądu Najwyższego - Izba Karna z dnia 8 stycznia 2013 r., III KK 109/12

Tezy orzeczenia:

  1. Nie może następować w drodze odwoływania się do koncepcji „maksymalnego bezpieczeństwa” i wprowadzenia wymogu, aby każdy manewr połączony z zachowaniem szczególnej ostrożności polegał na upewnianiu się, czy inny uczestnik ruchu drogowego nie narusza obowiązujących go reguł tego ruchu. Prowadziłoby to nie tylko do paraliżu ruchu drogowego, ale również do obiektywnej odpowiedzialności, ponieważ ani warunki techniczne tego ruchu ani kwalifikacje jego uczestników nie są ustalane na poziomie mogącym zapewnić maksymalne bezpieczeństwo.
  1. Nie ulega wątpliwości, że kierujący pojazdem wykonując manewr skrętu w lewo musi dołożyć większej staranności (ustawa określa to mianem szczególnej ostrożności) właśnie w związku z tym, że tor jego jazdy potencjalnie przecina się z zasady z torem jazdy innych pojazdów. Ze wzmożoną zatem uwagą musi prowadzić obserwację sytuacji drogowej, aby na czas zareagować i przerwać lub nawet zaprzestać manewru, gdyby pojawiło się zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. Już samo dostrzeżenie pojazdu, którego kierowca nie stosuje się do zasad, jakie wynikają z przepisów, jest nie tylko informacją o możliwym zagrożeniu, lecz rodzi prawny obowiązek utraty zaufania do tamtego kierującego i zaniechania własnego manewru. O odpowiedzialności kierowcy wykonującego skręt w lewo można byłoby więc mówić wtedy, gdy widział (lub mógł i powinien był widzieć) pojazd poruszający się w sposób stwarzający zagrożenie lub wręcz uniemożliwiający bezpieczne wykonanie manewru, a mimo to ten manewr w dalszym ciągu realizował.
  1. Powołano w nich orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 12 sierpnia 2009 r. V KK 34/09 (OSNKW z. 9, poz. 81) i z dnia 8 marca 2006 r. IV KK 416/05 (LEX 189598), w których z obowiązku zachowania szczególnej ostrożności ciążącej na wykonującym skręt w lewo, wyprowadzono nakaz upewnienia się, że manewr ten nie spowoduje zajechania drogi także pojazdowi jadącemu z tyłu. Jednak, wymienione rozstrzygnięcia wprost podkreślały, że warunkiem sprostania obowiązkowi szczególnej ostrożności ze strony kierowcy wykonującego manewr skrętu w lewo jest nieustająca obserwacja sytuacji na drodze, umożliwiająca percepcję wszystkich zmian i odpowiednie dostosowanie się do nich (V KK 34/09), natomiast formą realizacji tego obowiązku jest spojrzenie w lusterko wsteczne lub boczne, czy znajdujący się z tyłu pojazd nie uniemożliwia wykonania tego manewru (IV KK 416/05).
  1. Tymczasem, w realiach tej sprawy nie ma podstaw do twierdzenia, że oskarżona tych wymagań nie dopełniła. Z niepodważonych niczym wyjaśnień M. T. wynika, że zbliżając się do skrzyżowania z ul. W., w którą zamierzała skręcić w lewo, wykonała nie tylko obowiązki wynikające z art. 22 ust. 2 pkt p.r.d. i art. 22 ust. 5 p.r.d., tj. zjechała do środka jezdni oraz zasygnalizowała zamiar zmiany kierunku jazdy, ale także sprawdzała w obu lusterkach, tj. wewnętrznym i bocznym, jak kształtuje się sytuacja na drodze za jej pojazdem. Nie dostrzegła jednak żadnych przeszkód do wykonania zaplanowanego manewru. Istotne jest przy tym to, że pozostały materiał dowodowy nie wykluczył wiarygodności takiego twierdzenia oskarżonej. Z uzyskanych opinii biegłych wynikają zarówno ograniczenia pola obserwacji spowodowane wzajemnym usytuowaniem pojazdów uczestniczących w kolizji, jak i zwłaszcza niezwykle krótki czas, w jakim istniała możliwość zauważenia zbliżającego się motocykla, będący następstwem zupełnie niezwyczajnej – jak na warunki ruchu miejskiego – jego prędkości. Zupełnie zasadnicze znaczenie mają też zeznania św. G. S., który relacjonując sposób jazdy pojazdu kierowanego przez D. Z. w fazie poprzedzającej zderzenie, przyznał, że podczas jazdy ul. Al. W. kierujący wyprzedzał trzy samochody, a przed samym wypadkiem nie hamował, lecz wręcz przyspieszał. Nie ulega wątpliwości, że taki sposób jazdy kierującego motocyklem mógł w istotny sposób wpłynąć na brak możliwości dostrzeżenia przez M. T. bardzo szybko zmieniającej się sytuacji drogowej, zwłaszcza w połączeniu z przyjętym przez biegłych ds. ruchu drogowego - odchyleniem od równoległego w stosunku do osi jezdni - toru jazdy motocyklisty. To właśnie uwarunkowania tego konkretnego zdarzenia (sposób jazdy kierującego motocyklem, rozwijana przez niego prędkość, odchylenie toru jazdy, zakres pola obserwacji dostępnego dla oskarżonej) sprawiły, że nawet wykonanie przez nią obowiązku szczególnej ostrożności, również w postaci sprawdzenia w lusterkach wstecznych – wewnętrznym i bocznym – nie zapewniło jej możliwości dostrzeżenia nieprawidłowo jadącego motocyklisty i podjęcia działań zmierzających do usunięcia zagrożenia wynikającego z rażącego naruszenia zasad ruchu drogowego przez innego uczestnika tego ruchu. Nie zostało natomiast wykazane, że w istniejących realiach widziała lub mogła i powinna była dostrzec nadjeżdżający z tyłu pojazd kierowany przez D. Z. Materiał dowodowy przedstawiony przez oskarżyciela publicznego nie dostarczył wystarczających podstaw do przypisania jej odpowiedzialności karnej za zaistniałe zdarzenie. To kierujący motocyklem powinien zdawać sobie sprawę z tego, że decydując się na wyprzedzenie więcej niż jednego pojazdu, ma w tym czasie niemal całkowicie ograniczoną możliwość obserwowania zachowania kierujących pozostałymi wyprzedzanymi pojazdami, a dostateczną wiedzę w tym zakresie uzyska dopiero wtedy, gdy znajdzie się na lewej stronie jezdni. Jest więc oczywiste, że podejmując tak ryzykowny manewr powinien wykonywać go w takiej odległości od poprzedzającego pojazdu i z taką prędkością, by co najmniej móc zatrzymać swój pojazd przed miejscem, gdzie pierwszy z wyprzedzanych pojazdów wykonywał skręt lewo (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 stycznia 2003 r. III KK 421/02 z aprobującą glosą R.A. Stefańskiego, Pi Pr. 2004, nr 9, s. 111-116).

Skrócony stan faktyczny sprawy:

        Sąd Rejonowy w L. wyrokiem z dnia 22 czerwca 2011 r., uznał M. T. za winną tego, że w dniu 11 sierpnia 2008 r. w L. nieumyślnie naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że prowadząc samochód osobowy m-ki Daewoo Tico, zmieniając kierunek jazdy i wykonując manewr skrętu w lewo z Al. W. w ul. W., nie zachowała szczególnej ostrożności polegającej na tym, że nie upewniła się w dostateczny sposób, czy nie zajedzie drogi pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierzała wjechać, w wyniku czego wjechała na tor motocykla m-ki MZ, którego kierowca D. Z. przeprowadzał manewr wyprzedzania w miejscu niedozwolonym, wskutek czego motocykl uderzył w przedni błotnik samochodu, a następnie motocykl i motocykliści D. Z. i G. S. upadli na ziemię, powodując w ten sposób nieumyślnie u D. Z. silny uraz mechaniczny i obrażenia ciała, w następstwie których D. Z. zmarł, tj. dokonania przestępstwa z art. 177 § 2 k.k. i za to na podstawie powołanego przepisu wymierzył jej karę 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania na okres 3 lat próby. Ponadto, na podstawie art. 46 § 1 k.k., Sąd I instancji orzekł od oskarżonej na rzecz oskarżycielki posiłkowej G. Z. 500 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz obciążył oskarżoną częścią kosztów postępowania w kwocie 3000 zł.

        Powyższe orzeczenie zostało zaskarżone przez:

- obrońcę oskarżonej w całości – z wnioskiem o jej uniewinnienie,

- przez prokuratora – co do kary - w części dotyczącej środka karnego – z zarzutem braku orzeczenia zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych i z wnioskiem o jego orzeczenie na okres 2 lat oraz

- przez pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej – w części dotyczącej kary pozbawienia wolności i środka karnego – z zarzutem rażącej niewspółmierności kary pozbawienia wolności oraz braku orzeczenia zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, z wnioskiem o podwyższenie wymiaru kary pozbawienia wolności do roku i wydłużenie okresu próby do 4 lat oraz orzeczenie zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres 2 lat.

        Po rozpoznaniu wniesionych apelacji Sąd Okręgowy w S. wyrokiem z dnia 1 grudnia 2011 r., zmienił zaskarżony wyrok i uniewinnił osk. M. T. od popełnienia przypisanego jej czynu z art. 177 § 2 k.k.

        Obecnie, kasację na niekorzyść oskarżonej od powyższego wyroku wnieśli: Prokurator Okręgowy w S. oraz pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej G. Z.

       Oskarżyciel publiczny zarzucił kwestionowanemu rozstrzygnięciu rażące naruszenie prawa materialnego, tj. art. 177 § 2 k.k., art. 22 ust. 1 i ust. 4 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. prawo o ruchu drogowym przez mającą wpływ na treść wyroku błędną wykładnię przepisu art. 22 ust. 1 prawa o ruchu drogowym polegającą na niezasadnym uznaniu, że wynikającego z tego przepisu obowiązku zachowania szczególnej ostrożności przez kierującego zamierzającego wykonać manewr skrętu w lewo nie należy traktować jako nakazu upewnienia się, czy manewrem tym nie spowoduje zajechania drogi nieprawidłowo wyprzedzającemu oraz niezastosowanie przy ocenie naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym przepisu art. 22 ust. 4 prawa o ruchu drogowym, z którego wynika obowiązek ustąpienia pierwszeństwa jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać kierujący i w konsekwencji bezpodstawne uniewinnienie oskarżonej od popełnienia zarzucanego jej czynu z art. 177 § 2 k.k.

        W konkluzjach obu kasacji skarżący zgodnie wnieśli o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w S. do ponownego rozpoznania.

        Odpowiedzi na obie kasacje udzielił obrońca M. T., wnosząc o ich oddalenie. Natomiast prokurator Prokuratury Generalnej wniósł o uwzględnienie wniosków zamieszczonych w nadzwyczajnych środkach zaskarżenia.

       Sąd Najwyższy przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Barbary Nowińskiej w sprawie M. T. uniewinnionej od zarzutu popełnienia przestępstwa z art.177§ 2 kk po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie w dniu 8 stycznia 2013 r., kasacji, wniesionej przez Prokuratora Okręgowego w S. oraz pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej G. Z. od wyroku Sądu Okręgowego w S. z dnia 1 grudnia 2011 r., zmieniającego wyrok Sądu Rejonowego w L. z dnia 22 czerwca 2011 r.,

1) oddala obie kasacje,

2) zasądza od Skarbu Państwa kwotę 442,8 zł (czterysta czterdzieści dwa złote osiemdziesiąt groszy), w tym 23 % podatku VAT, na rzecz adw. W. Ż. tytułem wynagrodzenia za sporządzenie i wniesienie kasacji jako pełnomocnik z urzędu oskarżycielki posiłkowej G. Z.,

3) zwalnia oskarżycielkę posiłkową G. Z. od przypadającej na nią części kosztów sądowych postępowania kasacyjnego.

Orzeczenie w formacie pdf

Źródło www.sn.pl

Dodatkowe informacje

  • Sąd sąd powszechny
  • Sygnatura III KK 109/12
  • Akt prawny

    art. 177 § 2 k.k., art. 22 ust. 1 i ust. 4 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. prawo o ruchu drogowym (t. j. Dz. U. z 2005 r. Nr 108, poz.908 z późn. zm.)

  • Data wydania wtorek, 08 styczeń 2013
  • Kategoria Państwowa Straż Pożarna
  • Rodzaj orzeczenia postanowienie
  • Autor Dariusz P.Kała
Czytany 985 razy

Trwa przedsprzedaż Komentarza do ustawy o ochronie przeciwpożarowej

KLIKNIJ